Sporo nowości, trochę klasyki, kilka dobrze znanych i
sprawdzonych punktów programu. Festiwalowy sezon właśnie startuje. Przełom
września i października, to gorący czas design week-ów. Pierwsze miały już
swoje premiery, kolejne przed nami.
Zanim ruszymy na ich
podbój, krótka retrospektywa i szybkie streszczenie tego, co mogliśmy oglądać w
zeszłym roku. Warszawa i Łódź – tym razem postawiłam na krajowe festiwale. Jak
je wspominam? Pierwsze wrażenie – niestety oba trochę się skurczyły. Drugie –
poza najświeższymi realizacjami projektantów, organizatorzy postawili na
promowanie klasyki wzornictwa. I za to duży plus.
Kierunek Warszawa czyli
03 – 11 września 2016
Czwarta edycja Wawa Design nie była już tak spektakularna
jak ta poprzednia. A może to w 2015 roku organizatorzy jakoś specjalnie się
postarali. Festiwal odbywał się wtedy po raz trzeci. Przygotowano naprawdę
sporo ekspozycji, rozbudowano program, wszystko było szczegółowo dopracowane. Wystawy
i towarzyszące im wydarzenia odbywały się w różnych częściach miasta (m.in. w
Akademii Sztuk Pięknych przy Wybrzeżu Kościuszkowskim, Centrum
Przedsiębiorczości Smolna).
W 2016 roku wszystkie działania skumulowały się w dwóch
pawilonach Soho Factory. Tradycyjnie, jak co roku pokazano efekty „Projektu Warszawiak”
(czyli prace designerów tworzących w stolicy) oraz kilka mniejszych ekspozycji m.in.
„Glass Garden” – całoroczne mikro szklarnie Aleksandry Kujawy; „Dbamy o lepszą
codzienność” - nie do końca optymalnie działające przedmioty, które
przypominają, że zawsze można zmienić coś na lepsze; „Glass Class”
– prace studentów wrocławskiej ASP, „Rec.on” – przedmioty wykonane z materiałów
pochodzących z odzysku.
Brakowało wiodącej wystawy, a hasło przewodnie – „SYNERGIA”,
jakoś nie spajało całości. Najjaśniejszym punktem programu była prezentacja
dokonań „Spółdzielni Ład”, która obchodziła 90-lecie istnienia. To prekursorzy
polskiego wzornictwa przemysłowego, zajmujący się projektowaniem i wyrobem
sprzętów z drewna, metalu i szkła. Wprawdzie ekspozycja swoją premierę
miała już na początku marca w Poznaniu podczas Arena Design, ale jestem zdania,
że wartościowe wzornictwo (które dodatkowo stało się już częścią naszej
historii) warto prezentować i mówić o nim częściej. A podczas tego wydarzenia
mieliśmy okazję nie tylko zobaczyć kultowe meble, ale także spotkać osoby,
które je tworzyły. Do rozmów o „Spółdzielni Ład” zaproszono Danutę Jaworską –
Thomas (projektantkę tkanin) oraz Hannę Lachert (architekt wnętrz).
Wawa Design była okazją nie tylko do oglądania i słuchania,
ale także do aktywnego działania - podczas warsztatów, np. renowacji mebli, czy urządzania przestrzeni miejskich.
Kierunek Łódź czyli
13 – 23 października
2016
Z dwóch lokalizacji zrobiła się jedna. Może przestrzeń ekspozycji
jakoś znacząco się nie zmniejszyła, raczej została skondensowana. Plac wokół
Art Center - głównej festiwalowej siedziby obrósł w kontenery, które stały się
dodatkowym miejscem do prezentacji projektów.
Tematem przewodnim 10 edycji była: „TOŻSAMOŚĆ”, a całemu
wydarzeniu towarzyszyły rozważania czym, jest, co ją kształtuje i jak design
może wpływać na tworzenie tożsamości marki czy miejsca. To mogliśmy znaleźć na
wystawach: „Manuba Rzemiosło Odzyskane”,
„Et[n]os” czy „Wspólny wątek”. Sporo uwagi poświęcono naszej codzienności. Warto było też zajrzeć na: „No Randomness” gdzie pokazywano świetnie
zaprojektowane rzeczy, z którymi stykamy się każdego dnia oraz „Eye-Dentity – poster stories”
czyli wystawę plakatów.
Ale jubileuszowa edycja to również okazja, żeby spojrzeć
wstecz (np. na ekspozycji podsumowującej 10 ostatnich lat festiwalu), a jednocześnie
pomyśleć o przyszłości. Przestrzeń w której prezentowano dwa stałe i niezmienne
punkty program: „must have” – najlepsze wdrożone ostatnio projekty oraz „make
me” – świeże pomysły młodych twórców – to zdecydowanie strefa nowości. Klasyków
designu mogliśmy szukać na wystawie „Szkłotyk. Sztuka i technologia w projektach Drostów”. Była to okazja,
żeby dokładnie je obejrzeć, ale również, co rzadko się zdarza (całkiem legalnie
i bezpieczne dla eksponatu) wziąć do
ręki.
Łódź Design Festival, to także bogaty program
wydarzeń towarzyszących: warsztaty, spacery, wykłady i spotkania, a wśród
zaproszonych gości znaleźli się m.in.: Filip Springer, Zbigniew Maćków, Tomasz Konior, Ewa
Kuryłowicz.
Etykiety: #Łódź, #minimall, #minimallisme, #Warszawa, Design, design festival, Design Łódź Festival, FESITWAL, festival, Łódź Design Festival, WAWA Design Festiwal