Peter Zumthor / MYŚLENIE ARCHITEKTURĄ



„Kiedy myślę o architekturze, w mojej głowie wyłaniają się obrazy. Wiele spośród tych obrazów ma związek z moim wykształceniem i pracą architekta. Zawiera się w nich fachowa wiedza architektoniczna, którą z biegiem czasu miałem okazję zdobyć. Inne obrazy łączą się z moim dzieciństwem. Przypominam sobie ten okres w życiu, kiedy ulegałem oddziaływaniu architektury, nie zastanawiając się nad nią. Wciąż jeszcze mam wrażenie, że czuję w ręce klamkę, ów uformowany jak grzbiet łyżki kawałek metalu.


Chwytam ją, wchodząc do ogrodu ciotki. Nawet dzisiaj klamka ta jawi mi się jako szczególny znak wkraczania do świata różnorakich nastrojów i zapachów. Pamiętam odgłos żwiru pod stopami, łagodny blask wywoskowanego dębowego drewna na klatce schodowej, słyszę jak zatrzaskują się za mną ciężkie drzwi wejściowe, idę mrocznym korytarzem i wchodzę do kuchni, jedynego, naprawdę jasnego pomieszczenia w domu.”